Zazwyczaj nie nadaję lalkom imion. W każdym razie nie wszystkim. Najczęściej jakieś imię tworzy się podczas zapisywania obrobionych już zdjęć, dla ułatwienia.
I potem takie imię zostaje, oczywiście pod warunkiem, że nie zapomnę.
Tym razem pomyślałam o Sol. Był już wczesny wieczór kiedy wyszłam zrobić zdjęcia, słońce świeciło z zachodu (chociaż ten zachód z dnia na dzień coraz bliżej północy, w czerwcu niemal całą noc będzie jasno), było cicho i ciepło. Słonecznie.
Tę płaskostopą lubię podwójnie, bo jest kolejną ciemnoskórą panną w moich - rozrastających się bez umiaru - zbiorach.
Poza tradycyjnym kołtunem, brakiem kolczyków i lekko startym lakierem na paznokciach, żadnych poważnych defektów nie stwierdziłam. Udało mi się nawet rozczesać jej włosy bez zniszczenia loków (karbowania?). Ciekawe, że lalka makijażem nie różni się od mojej pierwszej Christie, na pajacykowym ciałku. Byłam nawet trochę rozczarowana, bo liczyłam na jakieś różnice.
***
Co tam u kur, ktoś zapyta?
A dziękuję, pasają się.
Ciekawe, że makijaż ten sam ma, co inna lalka... Może któraś z nich to hybryda? :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie są to dwie głowy z tej samej serii - ta ma kolczyki i karbowane włosy, tamta ma proste włosy i uszy bez dziurek. Obydwie kupiłam na Allegro w zestawie z innymi, przypadkowymi lalkami, więc raczej po jakichś dzieciach niż od kogoś, kto bawiłby się w przekładanie głów...
UsuńDzisiaj rano obejrzałam je jeszcze raz - różnią się tylko odcieniem szminki. Rysunek oka, rzęsy, tęczówka - takie same u obydwu.
Co nie zmienia tego, że są śliczne ;-)
Zdjęcie porównawcze może zrobię w weekend (kolejka lalek do porównań już się ustawiła).
też lubię te wdzięczne stópki!
OdpowiedzUsuńa kury - rozwaliły mnie!
Przekażę kurom ;-)
UsuńOstatnio nabierają odwagi graniczącej z bezczelnością - tamtego dnia chodziły za mną i usiłowały dziobać w stopy. Czułam się atakowana przez potwory :-D
to chyba jakieś feministyczne ptaszyce -
Usuńgeneralnie ponoć kuraki potrafią się bardzo
zintegrować z istotą zwaną homo sapiens...
do tego stopnia, że wychodzą tylko na znajomy
głos - mojej córci jako jedynej pozwalały się brać
i nosić na rękach jak jakiś opierzony pupilek, ale
może Ona to jakaś tańcząca z kurami była...
Tak, są z nami niecałe dwa miesiące, a już widać jakieś ślady rozumu ;-) Chociaż ja akurat i tak doceniam ptaki za ich inteligencję. Biegają za nami po podwórku, bacznie obserwują, co mamy w rękach... dzisiaj krusząc im chleb czułam się jakby karmiła 6 pierzastych psów :-D Całe towarzystwo stało i patrzyło na mnie do góry, pewna byłam, że zaraz któraś skoczy i wyrwie mi z ręki kromkę :-D
UsuńCały czas się zastanawiam, dlaczego tyle lat zwlekałam z kurami. Dlaczego??
najważniejsze, że ze zwlekaniem nie zwlekałaś zbyt długo :)
Usuńa świeżutkie jajeczka to jest to! u mnie takie ptactwo miałoby
dożywocie, bo generalnie jestem amięsna ;D
Kury zaszalały, w trzy dni zniosły 8 jajek!
UsuńU nas też są na dożywociu, nikt ich jeść nie ma zamiaru. To znaczy nikt z ludzi, co do psów i okolicznych lisów nie mam tej pewności :-D
Lubię AA i lubię, mimo wszystko - te duże stopy, może dlatego, że też mam takie ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie mam zbyt wielkich, ale też nigdy nie uważałam, że te płaskie stopy są jakoś bardzo duże. Raczej inne stopy Barbie są za małe, zwłaszcza tych starszego typu. Szczątki odnóży ;-)
UsuńJest po prostu piękna :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :-)
UsuńDziękuję!
Mam kilka płaskostopych lalek, i mam kilka Ashy, ale ani jednej płaskostopej Ashy:)
OdpowiedzUsuńBrrrr, zabrzmiało trochę jak początek skomplikowanego zadania matematyczno-logicznego ;-)
UsuńMam jeszcze jedną plażową pannę, ale poczekam z nią do lata. Może nawet wygonię obydwie nad jakąś wodę?
Faktycznie! :D Ale spoko, od takich zadań to na szczęście trzymam się już z daleka, i jeszcze trochę czasu minie, zanim znowu będę miała z nimi do czynienia, ehhh;)
UsuńUrocza. A kury, te to dopiero mają życie, tyle przestrzeni i paradują jak celebrytki.
OdpowiedzUsuńŻycie niby fajne, ale jak sobie pomyślę o znoszeniu jajek... to chyba im bardzo nie zazdroszczę ;-)
UsuńFaktycznie ta lalka kojarzy się z piaskiem, słońcem i wodą:)
OdpowiedzUsuńBo to są stopy stworzone do piasku ;-)
UsuńSliczna !!! Tez chyba ja mam w oryginalynm stroju :)
OdpowiedzUsuńOryginalnie powinna mieć na głowie okulary. A wokół pępka ma tatuaż w kształcie kwiatka. Szkoda, że go nie widać, ale chwyciłam pierwsze ubranko, które pasowało, z bluzką zszytą ze spodenkami.
Usuńtak powinna okulary i olejek do opalania ;) Ja mialam ja nowa( pierwsza lalka jaka wogole kupilam)ale coreczka szybko wszystko rozpracowala i teraz nie wiem nawet gdzie tro wszystko jest .
UsuńBuzię Christie ma uroczą! Marzyłaby mi się taka panna a na Twoich zdjęciach jest po prostu piękna! Poza tym nie mam żadnej Barbie z płaskostopiem, więc chociaż jedną wypadało by mieć :)
OdpowiedzUsuńKury masz świetne i kolorowe! Też im nie zazdroszczę znoszenia jaj, tym bardziej, że niedawno kupiłam takie wielkie, z dwoma żółtkami...
Dziękuję bardzo, cieszę się, że nie jedna zachwycam się buziami AA jak dziecko :-)
UsuńBukiet kur wyszedł przypadkowo - kupowaliśmy w sąsiedniej wsi, z obwoźnego kurnika ;-) Jeden pan wziął kasę, drugi zapakował dowolne kury do kartonu. Mężczyzna domowy, dokonujący zakupu, sam był tak przejęty, że kolory kur zauważył dopiero po przyjeździe do domu ;-) Uważam, że wyjątkowo udane są!
Ta buzia jest prześliczna :):) . Bardzo lubię takie płaskie stopy u barbiowatych chociaż trudno je obuć . Wniosek - właścicielki takich stópek powinny biegać po plaży :) . Jeśli będziesz ze swoimi pierzaczkami rozmawiać z pewnością się oswoją . Są urocze , będziesz je jeszcze pokazywać , prawda ?
OdpowiedzUsuńObiecuję, że kury jeszcze się pojawią :-D
UsuńJaka ina śliczna. Ja też lubię te płaskostope, plażowe Baśki. Szkoda tylko, że ciężko dla nich o buty.
OdpowiedzUsuńAle gdyby miały buty, nie byłoby widać, jakie mają piękne stopy ;-)
UsuńHej, piszę w sprawie łebków i Lisy. Jeżeli jesteś zainteresowana ich kupnem, to zapraszam na maila celem ustalenia strzegółów ;P
OdpowiedzUsuńffhyytheone maupa g mail
Haaalo? Jeżeli zrezygnowałaś z zakupu główki to wszystko ok, po prostu mam na nią chętnego i chciałabym wiedzieć na czym stoję :)
OdpowiedzUsuńNie rezygnuję. Po prostu za tępa jestem i nie umiem maila (ffhyytheone maupa g mail) przełożyć na ludzkie :-) Proszę o koło ratunkowe :-)
UsuńTeż mam ciemnoskórą z płaskimi stópkami ale moja do twojej się nie umywa...:P twoja jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńpiękna lalka :)
OdpowiedzUsuńTeż mam jedną tego typu laleczkę, tylko nie tak śliczną :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award. Jeśli masz ochotę na tę zabawę - zapraszam :-)
OdpowiedzUsuń