czwartek, 14 marca 2013

nie na temat

Możliwe, że idzie wiosna, ale naprawdę trudno mi w to uwierzyć. Samochód rano odmówił współpracy, więc zostałam w domu... pół dnia przesypiając.
A mężczyzna domowy zajmował się twórczością filmową :)


3 komentarze:

  1. Ale pracuś! Chętnie bym pożyczyła, bo u mnie opał się kończy, a wiosny nie widać. Filmik super.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej
    zgadzam się ....pracuś ...pogratulować ....filmik super
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowo :) Aktor, scenarzysta, reżyser, montażysta i drwal w jednej osobie puchnie z dumy ;)

    OdpowiedzUsuń