wtorek, 25 grudnia 2012

Dobrze Wam życzę

Przecież wiecie :)
Życzę wszystkim dobrych, spokojnych świąt.
I spełnienia marzeń - byle nie wszystkich, warto zostawić sobie kilka na następną okazję :)




niedziela, 16 grudnia 2012

grudzień śmignął

Właściwie nie wiem kiedy, ale faktem jest, że śmignął. Codzienność to wyczerpująca i czasożerna choroba.
Z każdym rokiem czas jest coraz mniej rozciągliwy, prawda? ;)

Na zimowy spacer wykorzystałam odrobinę niedzielnego światła, niewiele go było, bo jest odwilż i cały świat poszarzał.
W roli modelki wystąpiła bezimienna panna z SH (to już jej drugi występ na blogu, debiutowała w poprzednim, herbacianym wpisie). Panna może wygląda wielkomiejsko, ale jest najprawdziwszą wieśniaczką, stąd brak architektury w tle ;)


 Pokręciła się tu i ówdzie, stwierdziła, że zimno jej w nos i odeszła w siną dal...



Jak widać - na całej połaci śnieg.
Zgodnie z grudniowym tematem zabawy zaproponowanej przez Szarą Sowę. Całe szczęście, że wreszcie spadł śnieg, bałam się już, że trzeba będzie robić zdjęcia na prześcieradle ;)

P.s. Jak zwykle, nic o modelce nie wiem. Ma artykułowane ciałko i śliczną buzię, byłaby w stanie nienagannym gdyby nie fryzjerskie zabiegi poprzedniej właścicielki. Ale z krótszą fryzurą jest jej bardzo do twarzy ;)