Zabawę zaproponowała Maverika - dziękuję bardzo, potrzebowałam jakiegoś kopa żeby zmusić się do ożywienia bloga :)
-----------------------
Od jakiegoś czasu - dokładnie od dnia, kiedy przyniosłam do domu zdobytą
w SH fashionistkę bez dłoni - zastanawiam się co z tą niekompletną ręką
zrobić. Jak widać mój problem zajął także jedną z lalek, która
postanowiła wziąć sprawy we własne - nomen omen - ręce...
Co trzy ręce to nie jedna :/ Domyslam się, że lalki nocą próbują wymyślić sposób na ukrycie tego braku. Życzę im powodzenia :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obędzie się bez ofiar ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie. :)
OdpowiedzUsuń