Udało się znaleźć jakieś bazie, pojawiły się tydzień temu i póki co są jedynym przebłyskiem nadziei, że zima kiedyś, może, ewentualnie... minie...
Albo i nie...
Piąty miesiąc zimy. Niech Was nie zwiedzie to, że tak mało śniegu w tle, już dzisiaj ma napadać więcej ;)
Na szczęście można się pocieszać pieśnią wiosenną w wykonaniu... Sikory ;)
Urocze zdjęcie z baziami. :) Miejmy nadzieję, że zima jednak kiedyś postanowi sobie pójść. :)
OdpowiedzUsuńOj, żeby już poszła. Gotowa jej jestem kupić bilet na prom do Szwecji, a nawet na Grenlandię.
OdpowiedzUsuńJaki śliczny sweterek! Sama go zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńej
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek , a bazie .....jak wiosna
pozdrawiam ;-)))
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJewel snake - sweterek wykonałam sama, z bardzo ładnej, ale potwornie siepiącej się skarpetki kupionej u Chińczyka ;)
Oj widzę, że wszyscy zaklinają wiosnę, u nas bazie na drzewach, ludzie witki na święta ścinają a robią to w zaspach po kolana:)
OdpowiedzUsuńGreat hat! Perfect with the sweater...
OdpowiedzUsuńAnd i love the landscape!
Chiara
♡EFFENSHION