Chociaż akurat dzisiaj praca pomogła... wysyłając mnie... do lekarza. Niech żyją badania okresowe :D
W SH było kilka niezidentyfikowanych klonów, dwie panny z Lucky Ind. - jedna z krzywym makijażem, druga z krótką szyją, no i one.
Moja trójeczka ;)
Główna bohaterka oczywiście na pierwszym planie.
Betty Teen ma artykułowane nogi i napis Tong na głowie. Ma też niestety otwarte złamanie prawej kostki, rzęsy w zaniku (można je trochę wyczuć palcem na prawym oku) i standardową fryzurę, do tego strój taki, jakby zwiała z wędrownego cyrku... ale i tak jest śliczna i spogląda na świat ze spokojem, pełna zadowolenia z siebie :)
Kim jest golasek nie mam pojęcia, panna z grzywką to Sweetheart Barbie, gdybym była uważniejsza przy robieniu zdjęcia, byłoby widać serduszko, które ma na szyi.
Włosy Betty są rzeczywiście fatalnej jakości, ale jej fryzura i tak mi się podoba, przez bardzo miłe skojarzenie :)
(zdjęcie Barbary Wrzesińskiej i Wojciecha Pokory bezczelnie pożyczyłam z sieci :))
Postaram się jakoś te lalki doprowadzić do ładu i pokazać w lepszym stanie. Jest nadzieja, że mi się uda, chyba już naprawdę idzie wiosna.
Uuuu napływ szczęścia. Uwielbiam Betty mją takie cudne buziaki. Co tam włosy - to taki ich urok ten baranek na głowie:)
OdpowiedzUsuńMnie się ten baranek naprawdę podoba! Kojarzy mi się z dzieciństwem i moją babcią, po której pewnie odziedziczy imię ;)
UsuńJa jeszcze nigdy w ciuchlandzie Barbie nie znalazłam =) ale zawsze pozostaje mieć nadzieję ...
OdpowiedzUsuńJa też poluję...a tu posucha;)...piękne te Twoje Kobitki!
OdpowiedzUsuńZnam tylko jeden SH w moim mieście, gdzie można je znaleźć - na szczęście mam do niego bardzo blisko :) W kilku innych widywałam zabawki, ale nigdy Barbie i im podobnych.
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, za coś trzeba żyć ;)
Betuszka wygląda, jak Baśka Wrzesińska w małoletnim wielu. Fajne ma loczki, a na zdjęciu nie widać wcale, że rzęsy są zniszczone.
OdpowiedzUsuń