poniedziałek, 12 maja 2014

Lalkowy alfabet - H jak huśtawka

Huśtawka. To miało być jedno z najoczywistszych i najprostszych zadań w całym lalkowym alfabecie. I jak zwykle w takich przypadkach bywa - nie wyszło.
Najpierw ze zdziwieniem zauważyłam, że już jestem spóźniona, chociaż dopiero czwartek (a mój niewielki rozumek zakodował sobie, że kolejne wpisy mają się pokazywać w weekendy). A potem, kiedy chciałam spóźnienie naprawić, okazało się, że przyroda nie współpracuje. I cały entuzjazm szlag trafił.
Za ciemno, za zimno, za mokro, na dodatek tak jakoś. Nijak. Pogoda taka, że spać albo się kłócić.


Tak oto zafundowałam Nikki huśtawkę nastrojów.




16 komentarzy:

  1. Ewidentnie widać jak Nikki walczy sama ze sobą! Też tak miewam...
    Huśtawka jak się patrzy! Strzał w samą 10!

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugie zdjęcie to ja dzisiaj:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugie zdjęcie jest fantastyczne! Też bym tylko spała albo, nie tyle się kłóciła co była w nastroju nieprzysiadalnym i rozmawiała tylko sama ze sobą

    OdpowiedzUsuń
  4. No niestety taką aurę trzeba jakoś odreagować. Ale moim zdaniem te pasiaste ściany całkiem pozytywnie wpływają na nastrój:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ... i świetnie Ci ta huśtawka wyszła !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam bardzo, siostry w huśtaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak zawsze oryginalny pomysł :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany hahaha ! Dobre xD
    Czytam już któryś z rzędu post pod listerką H i wchodząc na Twojego bloga zastanawiałam się jedynie z czego będzie huśtawka a tu zaskoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zaskoczyłam ;) Wychodzi na to, że brak słońca pomógł, gdyby była lepsza pogoda bujałabym lalki na huśtawce przed domem ;)

      Usuń
  9. Bardzo fajne ujęcie tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Huśtawka rewelacyjna :) ja się huśtam od 3 tygodni według drugiego zdjęcia ... ale na szczęście widać promyki słońca :) i zaczynam znów wracać do ludzi i lalkować :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Skąd znam tę huśtawkę emocjonalną? A, z autopsji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze powiedziawszy - jest to jeden z najgenialniejszych pomysłów na zdjęcie, jakie widziałam, naprawdę. Mało się znam na fotografii, ale nigdy nie zinterpretowałabym tego słowa w ten sposób.
    Wspaniałe! :D

    OdpowiedzUsuń