Tydzień temu miałam urodziny. Miłosiernie pominę informację, które :-) Tortu i świeczek nie było, ale za to w ramach prezentu przyjechała do mnie ona.
Tak, to żałosne, bo piszę tak niemal przy każdej lalce, ale nie mam pojęcia kto to jest. Prawdę mówiąc ta wiedza nie jest mi do niczego potrzebna, poza zaspokojeniem zwykłej ciekawości, jak panna wyglądała w swoim oryginalnym ubranku, w stanie jeszcze nietkniętym. Wiem tylko, że jest piękna. I że zaspokoiła mój rosnący apetyt na ciemnoskóre lalki, przynajmniej na razie.
Dzięki MajorMistakes już wiem, że to Florida Christie, dziękuję :-)
Natychmiast zaprzyjaźniła się ze swoją - również anonimową - koleżanką. Przyznacie, że wyglądają razem zachwycająco :-)
Panna w bluzeczce Hello Kitty miała kiedyś skrzydła, po których zostały dwa otwory w plecach, brakuje jej też pierścionka. Obydwie mają piękne, gęste włosy, o których mogą pomarzyć dzisiejsze córy Mattela, niestety, obydwie wpadły w ręce fryzjerek - jedna miała wygryzioną grzywkę i fantazyjny kołtun, nad którym udało mi się zapanować bez wyrywania kudłów, druga ma włosy skrócone przez proste udydanie kucyka. Z tym da się coś zrobić wrzątkiem i nożyczkami, ale póki co zachwycam się i nie mam czasu na nic innego.
Na niektórych zdjęciach doskonale widać, jaka była dzisiaj pogoda - w słońcu ponad 20 stopni, w cieniu ponad 10. Do tego lodowaty wiatr i od czasu do czasu kilka kropli deszczu.
Potrzebne mi betonowe stojaki dla lalek.
cudownie Jej w różu! moja (też anonimka) również
OdpowiedzUsuńprzybyła do mnie w kolczykach, choć bez ubrań :)
a pięknotkę warto stroić i focić ku uciesze gawiedzi!
Oraz ku uciesze własnej ;-)
UsuńChyba wreszcie zabiorę się za jakieś próby szycia, stos bluzek czeka na pocięcie i nowe życie :-)
zatem czas na poczęcie - nowych kreacji!
Usuńhttp://dolls.propl.eu/displayimage.php?album=75&pid=789#top_display_media Florida Nichelle? Obie bardzo piękne...
OdpowiedzUsuńTak, to ona, dziękuję :-) Ech, te włosy...
UsuńPrzede wszystkim Serdeczne Życzenia Urodzinowe :):)
OdpowiedzUsuńPiękne są obydwie ale moje serce skradła panna w różowej bluzeczce , bo ma bardziej negroidalne rysy - cudna !!!:)
Dziękuję bardzo :-)
UsuńChristie/Nichelle (bo już się trochę pogubiłam) jest rzeczywiście najbardziej murzyńska - nie, nie uważam, żeby słowo Murzyn było w języku polskim obraźliwe - i przez to najpiękniejsza. Ale superstarka też ma dużo wdzięku... i piękny odcień skóry :-)
Serdeczne najlepsze życzenia:) Fantastyczny , śliczny prezent:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Prezent zrobiłam sobie sama, pod pretekstem urodzin zaspokajając lalkową chcicę ;-)
UsuńSerdeczne życzenia, choć spóźnione. Lalki piękne, bardzo lubię AA.
OdpowiedzUsuńA tu link, w razie następnych poszukiwań tożsamości.
http://barbieworldbis.altervista.org
Dziękuję za życzenia :-)
UsuńZawsze lubiłam AA, ale ostatnio zapadam na nie coraz mocniej. Końca miłości póki co nie widać :-)
Hello from Spain: I really like your dolls. Your photos are great.Keep in touch.
OdpowiedzUsuńHello Marta, thank you :-)
UsuńPrzepiękne obie! Mam u siebie podobna lalkę i jedne ogromny problem z nią związany - nie umiem jej zrobić zdjęcia:) Jak bym do niej nie podchodziła to zawsze źle wypada przed obiektywem, teraz widzę, że może wystarczy zabrać ją na spacer:)
OdpowiedzUsuńTo niemożliwe, żeby coś tak pięknego źle wychodziło na zdjęciu, pewnie jesteś zbyt surowa :-) Chociaż fakt, że mogą potrzebować więcej naturalnego światła - w cieniu mi ginęły :-)
UsuńNie wiem, dlaczego, mnie również najbardziej podobają się ciemnoskóre lalki. Może to naturalna tęsknota bladolicej Słowianki? Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-)
OdpowiedzUsuńA może tęsknota za latem i słońcem?... Chociaż te bladolice lalki nadal mi się podobają :-)
UsuńZachwycam się i ja - takie piękności! Wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOj, zaglądam do Ciebie a i tu czekoladowe seksbomby. Nie uwolnię się ja od uczucia ku nim. Od dawna szukam jakiejś paskdy o buźce Christie, bo strasznie brakuje mi jej do pełni stadnego, czarnoskórego szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńNa moje trafiłam na allegro, chociaż nie tracę nadziei, że i jakiś SH kiedyś mnie obdarzy.
UsuńTo miłe uczucie, więc po co się uwalniać ;-)
Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe :)))
OdpowiedzUsuńPrezent bardzo udany, zresztą obie panny mają swój czar :)
Też mam urodziny w maju (jeszcze troszkę dom nich) a już
kupiłam sobie też pannę - ciemnoskórą w wersji białej :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za życzenia :-) I wszystkiego najlepszego także Tobie, z wyprzedzeniem :-)
UsuńWszystkiego dobrego ! :) lalki śliczne ! Różowy ewidentnie pasuje Twojej ciemnoskórej pannie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOna jest tak piękna, że we wszystkim jej dobrze ;-)
Miałam kiedyś Floridę, zacna panna :-)
OdpowiedzUsuńZacna bardzo. Nie mogę odżałować jej włosów, ma je tak gęste i tak przyjemne w dotyku, a obcięte strasznie :-/
UsuńNajserdeczniejsze zyczenia urodzinowe :) Obydwie lale sa przesliczne :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńUwielbiam ciemnoskore panienki! Śliczne i w dodatku panny juz historyczne o dawnych ciałkach! Super zdobycze! :)
OdpowiedzUsuń