50 obserwatorów? Pięćdziesięcioro?
Dziękuję Wam bardzo za skrzydła.
Trzeba to będzie jakoś uczcić, prawda? No ba.
A żeby nie było całkiem bezlalkowo, skorzystam z okazji i pokażę Wam Susy.
Lalki z second handów dzielą się przede wszystkim na te wyciągane za nogi albo za włosy. Susy wyciągnęłam za nogi ;)
Lalka jest dość ciężka, ma ciałko TNT, niemal bliźniaczo podobne do ciałka Petry - dłonie wyglądają jak zrobione z tego samego odlewu. Na plecach sygnatura CO.
Włosy jak widać porządne, wymagały tylko umycia i rozczesania. Są ładne, ale dosyć sztywne. Grzywki nic nie ruszy ;)
Buzia... zabawna. Miła. Nie jestem pewna, czy odważyłabym się powiedzieć, że ładna.
Oryginalnie nie miała biżuterii, ale nie była całkiem goła - miała na sobie białe stylonowe majtki.
O tym, że to Susy dowiedziałam się dzięki forum, najprawdopodobniej to
Pięćdziesięcioro obserwatorów? No naprawdę... :D
Gratulacje !!! :) .... i z pewnością jeszcze obserwatorów przybędzie :) .
OdpowiedzUsuńBuzię Zuzia ma milutką z lekkim wyrazem niepewności - to było udane ciągnięcie za nogi ;)
Mam nadzieję, że przybędzie, chociaż oczywiście jakość się liczy, nie ilość! :)
UsuńGratulacje! A Suzy fajniutka, ja u siebie mam jedną też taką grzywiastą.
OdpowiedzUsuńGrzywka jest niezła, wyglądała jak jeden kołtun, a wystarczyło ją przeciągnąć grzebieniem i wyglądała jak nowa :)
UsuńGratuluję pierwszej 50 i życzę kolejnej. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję, ja też niedawno przekroczyłam 50tkę. Susy jest świetna, ma miłą buzię i ładne włosy. W tej sukience jej do twarzy. A zauważyłaś, że wszystkie starsze lalki miały prawdziwe majtki.
OdpowiedzUsuńTak, na dodatek wszystkie te majtki wyglądają, jakby były z jednej fabryki :) Mam dwie majtkowe Petry i właśnie Suzy. Trochę mnie te majtasy śmieszą, ale z drugiej strony chyba wolę je od moldowanych majtek Barbie. Zwłaszcza tych kolorowych.
UsuńEeeej, gratuluję! Jak się takie śliczności pokazuje, to nie dziw, że już 50tka obserwatorów Ci stuknęła! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńA Susy... argh... zazdroszczę. Piękny egzemplarz! Sama szukam jakiejś Susy, ale nie jest to wcale takie proste...
Wiem, że szukasz. I od kilku dni zastanawiam się, gdzie jej będzie lepiej :)
UsuńGratuluję okrągłej 50. i życzę kolejnych dwóch!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję :) 50 to bardzo ładna liczba :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńCo do obserwowania - owszem, obserwuję blogi, które odwiedzam, bo interesuje mnie temat lub autor. Blogi modowe to nie moja bajka, więc dziękuję za zaproszenie :)
Bardzo sympatyczna laleczka. I jaką ma ładną sukienkę. :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo niewinną buźkę :) A sukienkę kupiłam lata temu, w czasie jakiegoś zrywu okołolalkowego. Ma chyba 15 lat, czekała cierpliwie ;)
Usuń