W sam raz na krótki spacer.
Pamiętacie, jak pokazywałam dwie małe Bratz, kupione w reklamówce z ubrankami i obuwiem? Nareszcie była okazja, żeby chociaż trochę je pokazać.
Oto one. Dwa cukierki na śniegu (nie licząc psa).
Niestety śnieg był zbyt puszysty, żeby szaleć z pozowaniem. Udało się tylko na ścianie zaspy.
Bardzo udana sesja zdjęciowa! Biedny psiak, zapadł się w śniegu po szyję ^^ Dziewczyny widzę mają ciepłe szaliczki, więc mogą szaleć :)
OdpowiedzUsuńSzaliczki, zimowe stopo-buty i rękawiczki - mają szansę jeszcze wystąpić tej zimy ;)
UsuńSłodkie są. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIm dłużej na nie patrzę, tym bardziej mi się podobają :)
UsuńŚliczne są !! Kocham Bracki :):)
OdpowiedzUsuńPieskowi przydałby się kubraczek :)
Bracki są trudniejsze od Scenek, ale w obu przypadkach trzeba lalkę wziąć do ręki, żeby się do niej przekonać.
UsuńNad kubraczkiem dla pieska pomyślę :)
To prawda - wzięłam do ręki i..przepadłam :)
Usuńrzeczywiście małe laleczki, ale za to ubranka full wypas :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, u nas po śniegu zostało wspomnienie.
OdpowiedzUsuńŚwietne te zdjęcia na śniegu:) U nas już tylko kałuże zostały
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! Młodsze siostrzyczki dużych Bratz są od nich o niebo ładniejsze i takie słodziutkie :-))
OdpowiedzUsuń